Aby dzieci się nie nudziły…
Cele:
Bardzo mroźna zima nie zachęca do zabaw na powietrzu. Przedstawiam państwu kilka propozycji ciekawego i stymulującego spędzenia czasu wspólnie z dzieckiem. Mam nadzieję, że będzie to wstęp do dalszych eksperymentów nie tylko naukowych.
Życzę milej zabawy.
Pienisty potwór /wulkan/:
materiały: plastikowa butelka, ocet, płyn do mycia naczyń, soda, miska.
Przebieg: butelkę napełniamy do połowy octem i dolewamy trochę płynu do mycia naczyń ( można zabarwic farbką ), ostrożnie mieszamy składniki, butelkę ustawiamy na środku miski, bierzemy 3 łyżeczki sody oczyszczonej i wsypujemy na środek papierowej chusteczki do nosa. Zwijamy ją i skręcamy końce i wrzucamy zawiniętą chusteczkę do butelki. Po kilku minutach z butelki zacznie wydobywać się piana.
Można ozdobić butelkę kolorowym papierem wtedy piana będzie wychodziła z paszczy np. Potwora – smoka.
Gdy mieszamy ocet z sodą oczyszczoną powstaje gaz zwany dwutlenkiem węgla. Tworzy on w occie bąbelki gazu, który reaguje z płynem do mycia naczyń. Powstaje przy tym tak dużo piany, że wydostaje się ona z paszczy potwora ? butelki.
Uzyskiwanie
materiały: mazak (kolor obojętny, ja użyłam koloru brązowego), zlewka lub szklanka, kilkucentymetrowy pasek bibuły filtracyjnej bądź zwykłego papieru, ocet lub mieszanina denaturatu z wodą.
Przebieg: Do szklanki nalewamy 1 cm octu (1cm od dna). 2 cm od końca paska zaznaczamy kreskę naszym mazakiem. Następnie pasek wkładamy do szklanki z octem i obserwujemy rozszczepianie się barw na pasku.
Drożdże
materiały: drożdże np. suszone w ilości dwóch łyżeczek, ciepła woda, 3 łyżeczki cukru, balon, butelka po soczku.
Przebieg: do butelki wsypujemy drożdże i zalewamy 50ml. ciepłej wody, następnie dodajemy cukier i całość mieszamy. Na otwór butelki naciągamy balonik.
Obserwujemy wzrost drożdży, podczas którego wydziela się dwutlenek węgla. Gaz będzie dostawał się do balonika powodując jego powiększanie się. Jeżeli chcemy przyspieszyć wzrost to butelkę wstawiamy do ciepłej wody.
Właściwości ognia ? ciepło
materiały: paląca się świeczka, słoik.
Przebieg: Zapaloną świeczkę przykrywamy słoikiem. Po kilku minutach delikatnie dotykamy słoik. słoik jest ciepły.
Wniosek: ogień daje nam ciepło.
Czego potrzebuje ogień?
materiały: trzy świeczki-podgrzewacze, mały i duży słoik
Przebieg: Zapalamy świeczki, dwie z nich stawiamy na pokrywce, nakrywamy je słoikami i w tej pozycji zakręcamy. najpierw wszystkie świeczki pałą się jednakowo mocno, po chwili płomień w małym słoiku gaśnie, jakby ktoś go zdmuchnął, nieco dłużej pali się świeczka w dużym słoiku, ale też gaśnie, trzecia świeczka pali się cały czas.
Wniosek: podczas palenia płomień zużywa ?powietrze do oddychania?, a dokładniej mówiąc ? tlen. Kiedy go zabraknie, płomień gaśnie. Aby świeczka się paliła, potrzebny jest tlen.